Muzea Grassi to jedna placówek cieszących się ogromną renomą w Niemczech. Ja postanowiłam nie zwiedzać całego kompleksu, a tylko jego najciekawszą dla mnie część - Muzeum Instrumentów Muzycznych. I był to zdecydowanie dobry krok, bo na widok niektórych ze zgromadzonych tam eksponatów dosłownie opadła mi szczęka. Takich dziwolągów, jak żyję, nie widziałam. :D Poniżej i wy możecie je obejrzeć, a dziś proszę docenić to szczególnie - za pozwolenie na fotografowanie musiałam zapłacić dodatkowe 2,50 euro. ;)
Muzeum z zewnątrz.
Bliżej niezidentyfikowane coś na trawniku na dziedzińcu. ;) ("program", "recepcja", "potrzeba", "wizja", "tabu", "datek")
A to już eksponaty w całej swej okazałości. :)
A w kolejnym poście przenosimy się do Drezna. Stay tuned! :)