Drezno zachwycało swoją architekturą nie tylko w dzień. A może należałoby powiedzieć, że tak naprawdę zachwycało tylko nocą? Oceńcie sami, oglądając poniższe zdjęcia.
Widok z drugiej strony Łaby na stare miasto.
Okolice Frauenkirche i tamtejszy jarmark bożonarodzeniowy.
Na pierwszym planie fragment oryginalnej kopuły Frauenkirche, w tle - podświetlona Akademia Sztuk Pięknych.
Kiedy stałam i wpatrywałam się oczarowana we Frauekirche, w mieście rozdzwoniły się dzwony, które towarzyszyły mi potem aż do Hofkirche. Moment ten wydał mi się niesamowity, więc nagrałam króciutki filmik, żeby się nim z Wami podzielić.
Po chwili ruszyłam dalej. Fürstenzug.
Po chwili ruszyłam dalej. Fürstenzug.
Frauen- i Hofkirche.
Jak widać na poniższych zdjęciach - znów padał deszcz. ;)
Semperoper.
Zwinger.
I na pożegnanie - Hofkirche. To z przystanku, który znajdował się obok niego, tramwaj poniósł mnie w miejsce, gdzie odjeżdżała moja Mitfahrgelegenheit do Berlina.