poniedziałek, 24 września 2012

München - Spielzeugmuseum und Viktualienmarkt.

Po spacerze w okolicach Marienplatz udałam się do wieży Starego Ratusza, by zobaczyć mieszczące się tam Muzeum Zabawek. Placówka jest dość mała, ale wystawę ma bardzo interesującą, dzięki której można przenieść się w świat dzieciństwa - nie tylko naszego, ale także naszych dziadków. :)

Wieża muzealna. ;)
 Stara wersja Myszki Mickey! Zawsze ta nowsza podobała mi się bardziej, ale ta też ma swój urok. :)
 Zabawki "podróżujące". ;)
Kolekcja Barbie...
 ... i inne lalki (prawda, że wyglądają przerażająco?).
Po wizycie w muzeum udałam się na Viktualienmarkt, czyli najbardziej znany targ w Monachium (swoją drogą, ciekawa sprawa. W Polsce nigdy by mi nie przyszło do głowy iść na bazar w ramach zwiedzania, a w Niemczech ląduję na nich non-stop. :) ).
Można tam było kupić jedzenie...
... i widać było, że Monachium nie znajduje się daleko od Włoch, bo sprzedawana sporo specjałów z Italii, jak na przykład poniższe sery. :)
Viktualienmarkt leży w dzielnicy turystycznej, więc sporo było tam tam przeróżnych pamiątek ze stolicy Bawarii czy Oktoberfestu.
Na początku myślałam, że ktoś oszalał, sprzedając wodę po 28 euro, ale potem okazało się, że to alkohol. :)
Skoro jesteśmy już przy mocniejszych trunkach... Jeden ze sławniejszych monachijskich ogródków piwnych, czyli Biergarten, znajduje się właśnie na Viktualienmarkt. :)
Bardzo spodobały mi się różne rzeźby, które znajdowały się na placu, gdzie odbywał się targ. Świetnie wpasowywały się w tamtejszą atmosferę. :)
No i na koniec - znów pani w tradycyjnym stroju. Jak już pisałam, byłam bardzo zaskoczona tym, jak wiele ludzi je nosiło. :)


Translation

After strolling for some time in the neighbourhood of Marienplatz I visited Museum of Toys located in the tower of Altes Rathaus. It was so interesting to see how toys changed and developed during the centuries! After that I visited Viktualienmarkt - the most famous open-air market in Munich. It was fun to wander between the stalls. :) I saw many foods from Italy because it is not so far away from Bavaria. And I was still astonished by the amount of people wearing traditional bavarian costumes. :)