Dziś ostatni dzień mojego szkolenia wprowadzającego. Z tej okazji notka ze zdjęciami z okolicy, w której znajdował się nasz ośrodek. Żeby dotrzeć tam z Hellersdorfu trzeba jechać dwie godziny z kilkoma przesiadkami. Po tym czasie ląduje się na północnym końcu Berlina - na brzegu Haweli wyznaczającej granicę miasta z Brandenburgią. Konradshöhe jest dzielnicą willową, a także dzielnicą żeglarzy, co możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach.
Ale przed tym - wiadomość od Olgi, która też jest wolontariuszką EVS w Berlinie:
Hej! Jestem Olga i jestem z Polski i jestem fajna i Wanda też jest fajna, bo pozwoliła mi napisać coś w swoim poście, który ja za chwilę wkleję na FB:) Pozdrawiam!!!
Na początek - Hawela w różnych odsłonach...
... i łódki na niej. :)
Brzeg rzeki usiany jest niewielkimi przystaniami, a wejście do każdej z nich wygląda mniej więcej tak.
Na drugą stronę pływa prom - zawsze jest na nim mnóstwo rowerzystów, którzy wybierają się na wycieczkę po Brandenburgii, która słynie z terenów zielonych i lasów.
W Konradshöhe znajduje się sporo różnych klubów żeglarskich/kajakarskich itd. Poniżej budynek jednego z nich.
A tak wyglądają tutejsze wille. Atmosfera jest zupełnie inna niż w Konstancinie - płoty są niższe, a na ulicach widać ludzi. Może ma to związek z pogodą - a może z tym, że nie widziałam tu żadnego domu na sprzedaż.
Na koniec trochę mniej "willowe" domy - ale wciąż interesujące. ;)
Translation
Konradshöhe is a district of Berlin where my on-arrival training took place. It's located in the very north part of the city on the banks of Havel river. This means a lot of people go there to ride a bike, swim or sail. There are also many villas - you can see them in the above photos as well as pictures of boats which are here reallu popular.