Po wizycie na pchlim targu udałam się do Mauerparku. Jego nazwa wzięła się stąd, że kiedyś przez to miejsce przebiegał mur berliński. Obecnie nie ma tam zbyt wielu drzew, ale to nie przeszkadza odpoczywającym berlińczykom. Park najlepiej odwiedzić w niedzielę - nie dość, że w pobliżu odbywa się Flohmarkt, to można też wziąć udział w Bearpit Karaoke, co jest świetnym przeżyciem.
Tego dnia w parku było dość tłoczno, co obrazuje poniższe zdjęcie.
Można było posłuchać muzyki na żywo...
... i spotkać interesująco ubranych muzyków. ;)
Wózek na butelki z Pfandem. :)
W Mauerparku są śmieszne śmietniki. ;)
Plac zabaw dla dzieci...
... a jednocześnie popularne miejsce do grillowania. W Niemczech jest to dozwolona rozrywka w niektórych parkach. :)
Z Mauerparku rozciąga się całkiem niezły widok na Wieżę Telewizyjną.
Bearpit Karaoke - trzeba pojawić się co najmniej godzinę przed początkiem imprezy, bo inaczej nie ma szans na znalezienie miejsca do siedzenia. ;)
Rozbawili mnie ludzie sprzedający piwo pośród tłumu ze względu na ich metody sprzedażowe. :)
W Mauerparku znajduje się też fragment muru berlińskiego - a na nim graffiti. :)
Często można też spotkać grafficiarzy przy pracy. ;)
Z huśtawek w Mauerparku rozciąga się niesamowity widok.
A tak wygląda park z góry.
A na koniec - zdjęcie śmiesznego pana przeglądającego się w potłuczonym lustrze. ;)
Translation
Last Sunday I visited Mauerpark. It was great with so many people enjoying their time - grilling, playing music, or just chilling out. I also observed Bearpit Karaoke - which gathered a huge amount of people and was real fun to take part in. I recommend to visit the park on Sunday - there is a flee market in the neighbourhood, karaoke takes place, grafitti people are there and you can just observe Berliners chilling out, which enables you to feel real soul of Berlin. :)