środa, 10 października 2012

Oberbaumbrücke und East Side Gallery.

Po wizycie w Museum der Dinge udałam się na spacer w okolicach Oberbaumbrücke - mostu, który w czasach, gdy Berlin był podzielony na części wschodnią i zachodnią, stanowił swoiste "przejście graniczne", łącząc Kreuzberg (zachód) i Fridrichshain (wschód). Z kolei East Side Gallery to najdłuższy zachowany fragment muru berlińskiego, który możemy znaleźć w mieście, na dodatek pokryty malowidłami artystów z całego świata. 

Oberbaumbrücke od strony Kreuzbergu.
 Fersehturm i typowa berlińska rowerzystka pomiędzy przęsłami mostu. ;)
 Widok na Szprewę z Molecule Man.
 Mozaika zdobiąca most.
 Sztuka mostowa - w końcu Krezuberg słynie ze swojej sztuki ulicznej. Tylko szkoda, że wszystkie wnęki Oberbaumbrücke śmierdzą moczem...
 Widok na most wraz z jadącym po nim pociągiem metra od strony Fridrichshain.
Następnie udałam się na tyły budynku Universal Music, gdzie również można podziwiać fragmenty muru. Budowlę tę widać po lewej stronie na zdjęciu z kredowym malowidłem. Sam w sobie nie jest on zbyt interesujący, oprócz jednej części pokrytej lustrami, które dają dość psychodeliczny obraz.
A tamtejsza kolekcja fragmentów muru wygląda tak.
Potem obejrzałam East Side Gallery. 
Podziwiałam jego najbardziej znane malowidła...
... i te mniej znane.
Po tym jak mur został po raz pierwszy pomalowany przez artystów, szybko pokrył się innymi malunkami. W 2009 roku East Side Gallery została więc odrestaurowana, pojawiły się tablice informujące, że jest ona zabytkiem, ale wciąż wielu ludzi nic sobie z tego nie robi i maże po malowidłach.
Mur pokrywają też przesłania...
... oraz różnorodne apele i wyznania - te bardziej i mniej poważne (nie zabrakło też i polskiego akcentu). ;)
Widoki - na East Side Gallery z drugiej strony ulicy...
... oraz na ludzi odpoczywających na brzegu Szprewy po przeciwnej stronie muru.
No i na koniec - absolutny hit tego dnia, który przyćmił wszystko inne. Ludzie wylegujący się na trawniku, których widzieliście na zdjęciu wyżej, siedzą dokładnie naprzeciwko dwóch pływających hosteli ulokowanych na statkach - a jeden z tych statków pochodzi z Polski, z... Tczewa, o czym wciąż świadczy znajdujący się na nim napis. :DDD


Translation

After my visit to the Museum der Dinge I went for a walk in the neighbourhood of the Oberbaumbrücke to see the remains of Berlin Wall that are to be found there: behind the Universal Music Building and the longest part of the Wall - thatis East Side Gallery. But the biggest discovery that I made on that day was to find a ship made into a hostel - and that ship came from Tczew, Poland. :)