poniedziałek, 23 września 2013

Przejazdem w Krakowie.

W drodze powrotnej z Gorców spędziliśmy kilka godzin w Krakowie. Kraków jak to Kraków - ma swój urok, ale angielskich turystów trochę w nim za dużo. ;)

Piwnica pod Baranami.
Zielone pierogi ze szpinakiem, które zjadłam na obiad. ;)