Schnoor to zdecydowanie najfajniejsza rzecz, jaką można zobaczyć w Bremie. Nic innego nie zrobiło w tym mieście na mnie wielkiego wrażenia, ale w tej dzielnicy uroczych kolorowych domków pełnej klimatycznych sklepików z rękodziełem i ciekawych knajpek po prostu się zakochałam (do wszystkich purystów językowych - wszelkie zdrobnienia użyte przeze mnie w tym zdaniu są celowym zabiegiem stylistycznym. W Schnoor naprawdę wszystko jest malutkie. ;) ). Spędziłyśmy tam bardzo dużo czasu, spacerując wąskimi uliczkami i rozkoszując się tamtejszą atmosferą (i Berlinerem, czyli pączkiem nazwanym na cześć stolicy Niemiec, którego... jadłam po raz pierwszy w Bremie ;) ). Dziś więc zapraszam was na impresyjny spacer po Schnoor (tym razem dodaję też tłumaczenie napisów ;) ).
("Dom Misi")
("Małe Muzeum Zabawek w Schnoor")
("Oaza Schnoor. Miejsce dla nostalgicznych blaszanych i emaliowych reklam, puszek, blaszanych zabawek i słodyczy, produktów imbirowych i wielu więcej")
("U nas śniadanie od rana do wieczora", "Dziękuję!")
("Instytut Języka Dolnoniemieckiego")
Translation
A few impressions from the most beautiful part of Bremen - Schnoor.