Następnym przystankiem na naszej trasie było Muzeum Miasta Gdyni. To chyba najlepsza placówka, jaką odwiedziłyśmy tego wieczoru. Poniżej zobaczycie dlaczego. ;)
Zaczniemy od manekinów. Uwielbiam robić im zdjęcia, są takie... nieludzkie. ;) Te tutaj prezentowały stroje z okresu dwudziestolecia.
Szopa zrobiona z łódki. Aż chciałoby się taką postawić w ogródku. ;)
Zdjęcie w lustrze musi być (chyba się powtarzam ;) ).
Maski dostawał każdy gość muzeum przy zakupie biletu, nie byłyśmy wiec same. Śmiesznie było patrzeć na tych wszystkich różnych ludzi, którzy je założyli. :)
Dawne prawo jazdy. Przyciąga wzrok - po tym, jak się już zdało prawko i ma się powody do radości, gdy się na nie patrzy. ;)
Gdynia wczoraj i dziś. Nie do wiary, że jeszcze niespełna 90 lat temu były tu takie pustki.
Dworzec Morski. Obecnie powstaje tam Muzeum Emigracji, bo dawniej był to ostatni przystanek emigrantów w drodze do... Ameryki. ;)
Tego wieczora miał też miejsce finał Ligi Mistrzów. Oto informacja, na którą natknęłyśmy się przy wyjściu z muzeum.
Następnie skierowałyśmy się do Muzeum Marynarki Wojennej (załapałyśmy się nawet na pamiątkowe foto, co możecie zobaczyć tu. ;) ). Na razie mieści się ono pod chmurką, ale budynek jest już przygotowywany na przyjęcie zbiorów. I jeszcze jedno: kolorowe oświetlenie było fenomenalne - budowało wyjątkową atmosferę. :)
Naszym ostatnim przystankiem był Domek Abrahama - dawne miejsce zamieszkania sławnego działacza kaszubskiego. Jest to malutka chatka wciśnięta pomiędzy wysokie bloki, co samo w sobie robi dość duże wrażenie. Na podwórku (w środku dużego miasta!) można zobaczyć dawne maszyny rolnicze, a wnętrza łączą w sobie kaszubskie regionalizmy i szyk lat dwudziestych.
Domek jest bardzo mały, więc nie można tam zobaczyć zbyt wiele, ale tego wieczoru dodatkowo udostępniono do zwiedzania piwnicę, gdzie głównie można było przyjrzeć się starym rupieciom, np. fragmentom kafli. ;)
Domek Abrahama był naszym ostatnim przystankiem - autobusem z epoki pojechałyśmy do domu, by tam zasnąć w tej samej chwili, w której położyłyśmy głowy na poduszkach. ;)
Translation/Übersetzung
More photos from European Night of Museums in Gdynia.
Mahr Fotos aus Europäische Nacht der Museen.