No cóż, słowem wstępu powiem tylko jedno: lepiej późno niż wcale. ;))) A jeszcze na dodatek czekają na was dwie części tej notki... ;)
Na początku maja zakwitły kasztany, co oznaczało rozpoczęcie matur.
A po maturze... czas na kremówki. ;)
Żeby odpocząć pomiędzy egzaminami chodziłam na spacery - oczywiście z aparatem. ;) W Gdyni...
... i w Skórczu.
A po maturach - czas było na rozrywkę. W Gdańsku spotkałyśmy orzęsiony samochód. :)
A w Muzeum Bursztynu zobaczyłyśmy bursztynowe oznaki zbliżającego się Euro 2012. Bardzo podoba mi się ten glubusik upodobniony do piłki. Jego autor miał świetny pomysł!
Euro 2012 i bursztyn mieli się razem zaskakująco dobrze także w innych miejscach. ;)
Gdybyście kiedyś szukali na starym mieście w Gdańsku toalety...
Dawny mural Pewex'u.
Kaplica smoleńska w Kościele Mariackim.
Widzieliście już na blogu fotoplastikon opowiadający historię dworca głównego w Gdyni. Poniżej aparat pokazujący tę samą historię w Gdańsku Głównym. Niestety, kiedy my go widziałyśmy, nie działał.
Bursztynowy herb Gdańska w Muzeum Archeologicznym.
I na koniec pierwszej części - odbicia gdańskich kamieniczek.
Translation/Übersetzung
A few photos from May - part 1.
Ein Paar Fotos aus Mai - Teil 1.