piątek, 16 listopada 2012

Rostocker Innenstadt.

Drugiego dnia odbyłyśmy z dziewczynami spacer po centrum Rostocku. Za wiele nie zobaczyłyśmy, bo chciałyśmy jeszcze wrócić przed odjazdem do Warnemünde, ale kilka zdjęć udało mi się zrobić.

Neuer Markt...
  ... z Ratuszem. Oczywiście w Remoncie. ;)
Inne widoki z zabytkowej części miasta.
Nie ma to jak Bratwurst napisane w północnoniemieckim dialekcie. ;)
Niestety okazało się, że Marienkirche poza sezonem jest otwarty tylko godzinę dziennie, więc pocałowałyśmy klamkę. Ale pod jego drzwiami spotkałyśmy panią z Polski, która przyjechała do Rostocku za swoją córką. :)
 Totalny hit naszego wyjazdu, czyli Brunnen der Lebensfreude (Fontanna Radości Życia) nawiązująca kształtem figur do... aktu miłosnego. A dookoła bawiące się dzieci. Podoba mi się niemiecki dystans do "tych spraw". :)
 Reklama "Czekodziernika" i intrygujący budynek w perspektywie ulicy.
Naszym ostatnim przystankiem był stary port.
A na koniec - spory statek, na którym obecnie mieści się hostel i szkoła żeglarska.


Translation

On our second day in Rostock we went for a walk in the old city centre. Above you can see some photos I took during the stroll there and in the old harbour.