Pamiętacie ten zeszłoroczny post? W październiku odbyła się kolejna edycja Light Move Festivalu w Łodzi i oczywiście nie mogło mnie tam zabraknąć. :) Tym razem projekcje były jeszcze lepsze niż w zeszłym roku (a nie myślałam, że to możliwe!). Pewnie dlatego było też ze trzy razy więcej ludzi, tak że czasem trudno było choć szpilkę wcisnąć. Ale zdecydowanie warto się wybrać, bo choć Toruń też dawał radę, to jednak co Łódź - to Łódź. ;) Fotorelacja poniżej.
środa, 31 grudnia 2014
poniedziałek, 29 grudnia 2014
Łódzkie murale.
Ci, którzy czytają tego bloga już jakiś czas, wiedzą, że mam fizia na punkcie sztuki ulicznej. Wiedzą też, że często bywam w Łodzi, bo mam tam rodzinę. Dlatego też nie mogłam sobie odpuścić wycieczki szlakiem murali Fundacji Urban Forms, której bardzo mocno kibicuję, bo dzięki niej Łódź zmienia się jak żadne inne miasto w Polsce (no może oprócz Wrocławia, ale to jednak dwie zupełnie różne ścieżki rozwoju). Najpierw odbyłam taką wycieczkę indywidualnie (a raczej z mamą i siostrą), a potem udało mi się załapać na wycieczkę autobusową z przewodnikiem, który opowiadał o powstawaniu murali, artystach, fundacji itd. Szczerze polecam, moim zdaniem warto wyjazd do Łodzi planować właśnie pod kątem takiej wycieczki i tak dobierać termin, żeby się na nią załapać. Urban Forms, nie przestawajcie działać!
Zdjęcia w dzisiejszym poście to kompilacja fotek z obu moich wycieczek szlakiem murali. Dokładną mapę z rozmieszczeniem malowideł, z ich zdjęciami i pseudonimami autorów znajdziecie tu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)