Po długim pobycie u dziadków w Łodzi nastąpił jeszcze dłuższy pobyt u rodziców w domu, więc należało wykorzystać tę okazję i pozwiedzać trochę okolicę. Na pierwszy ogień poszła Gdynia, bo strasznie się za nią stęskniłam, a że akurat odbywały się Sailing Days... Zdjęcia poniżej. ;)
No i na koniec - święte słowa, ale Gdynia też jest super. :)