Święto Trzech Króli spędziłam w tym roku dosyć intensywnie. :) Najpierw wybrałyśmy się na paradę organizowaną w Warszawie tak, jak w wielu innych miastach w Polsce, gdzie odżyły nasze wspomnienia z wyprawy do Łodzi dwa lata temu. Wieczorem z kolei ruszyłyśmy do Wilanowa na Festiwal Świateł. Pięknie było, ale takiego tłumu ludzi w jednym miejscu dawno nie widziałam. Najpierw oglądałyśmy projekcje na budynkach, a na koniec podziwiałyśmy pokaz fajerwerków kończący festiwal. Na koniec moja rada dla wszystkich czytelników bloga: nigdy nie stawajcie bezpośrednio pod fajerwerkami, bo możecie skończyć z kawałkiem jakiegoś dziwnego oleistego papieru w oku. ;)
Parada...
... a po paradzie - sesja zdjęciowa w koronie. ;)
Festiwal Świateł w Wilanowie. < 3